
Zapalił się w budynku oboro-stodoły. W stodole składowane było siano i słoma w połowie budynku, natomiast strych wypełniony słomą w prasowanych kostkach.
W wydzielonej części obory nie było zwierząt. Strażacy obronili obronie budynek mieszkalny, przybudówkę, strop w części obory i pozostałe obiekty gospodarcze. Z przybudówki przy budynku ewakuowano krowę i cztery cielaki. Działania prowadzono przy bardzo słabym zaopatrzeniu wodnym, wodę czerpano ze stawu w pobliżu gospodarstwa i dowożono z Giżycka i Gajewa. Słomę i siano z obiektu wywożono traktorem z zamontowanymi widłami na podnośniku " TUR" i sukcesywnie dogaszano wodą.
/bryg. Krzysztof Kroszkiewicz/